Kolory Mazur – jak dobra strategia zwiększyła sprzedaż oferty!

Pani Aldono, ponad 2 lata temu wspominaliśmy o Pani obiekcie Kolory Mazur w artykule dotyczącym Wizytówki Google. Można śmiało zrobić małe podsumowanie, co wydarzyło się od tego czasu i jak nasza współpraca wypłynęła na dalsze funkcjonowanie obiektu.
Aldona Bojanowska: Zacznę od tego, że portal rezerwacyjny Booking.com był dla mnie niczym potwór, który zbliża się do mnie i ma ostre zęby. Bałam się nawet zrobić rozeznanie jak funkcjonuje to od strony właściciela obiektu, a jednocześnie byłam świadoma, że muszę tam być i najlepiej byłoby gdybym znalazła kogoś kto zrobi to za mnie (oczywiście robiąc to dobrze!). I wtedy na mojej “drodze” pojawiła się Beatka. To była magia!
Po 30 sekundach rozmowy wiedziałam już, że ta kobieta widzi to dokładnie tak jak ja. Cała rozmowa trwała prawie godzinę, a ja miałam wrażenie, że znamy się od zawsze. Jest takie powiedzenie “ Uważaj o czym marzysz, bo może się spełnić!” i w moim przypadku dokładnie tak się stało. Znalazłam rozwiązanie, choć tak naprawdę to rozwiązanie znalazło mnie. Tak to się dokładnie zaczęło… i trwa do dziś! A co się zmieniło? Wszystko!
Mam ogrom zadowolonych Gości, którzy potrafią do mnie przyjechać z drugiego końca Polski i trafiają dokładnie na parking mojego obiektu (z czym wcześniej miałam duże problemy, bo opis lokalizacji w Internecie niestety był błędny). Mój wizerunek w sieci jest profesjonalny i zachęca do skorzystania z oferty, na co Goście zwracają uwagę i o czym wspominają mi bardzo często w rozmowach, że właśnie to przekonało ich to do rezerwacji jednego z moich domków.
Zaczynając naszą współpracę, była Pani dopiero na początku drogi – obiekt nie posiadał logo, brakowało oferty w Bookingu, były również problemy z Wizytówką Google. Jak pozyskiwała Pani wtedy Gości?
A.B.: Moją jedyną reklamą było wtedy ogłoszenie na portalu OLX, którego efekt niestety był marny. Więcej stresu niż zysku. Na szczęście Beata prowadziła mnie “za rękę” i zaplanowała całą strategię dla mojego obiektu. Rozwiązałyśmy problem z Wizytówką Google, a następnie wzięłyśmy się za logo i stronę www. Teraz mam (moim skromnym zdaniem) najpiękniejszą stronę i logo, które jest idealnie wpasowane w klimat Kolorów Mazur. Strona przerosła moje najśmielsze oczekiwania – jest kobieca, lekka, jasna, czytelna – po prostu moja i taka jaką sobie wymarzyłam. Mogę śmiało powiedzieć, że kocham tą stronę!
Z projektami poszło bardzo lekko (oczywiście dla mnie, bo to Wy miałyście dużo pracy), ale oddałam się w Wasze ręce, postępowałam zgodnie ze wskazówkami i Waszymi sugestiami. I to działa! Moją grupą docelową są kobiety, bo przecież to one w większości decydują gdzie pojechać na wakacje (w Kolorach Mazur 75% Gości to właśnie panie), a ta strona bardzo do nich przemawia.

Czy bez działań marketingowych trudno było się przebić przez konkurencyjne obiekty?
A.B.: Ja mam bardzo specyficzny obiekt. Osobiście kocham Mazury, jeziora, lasy i ludzi. Moje motto życiowe to “ W zgodzie z naturą”, dlatego przyciągam ludzi, którzy identyfikują się z moimi przekonaniami. Ale musiałam jakoś do nich dotrzeć, dlatego myślę, że pozostając na etapie ogłoszenia w OLX, dziś nie mogłabym pochwalić się takim sukcesem. Cieszę się, że mój marketing trafia do grupy, która znajduje tutaj swoje miejsce na relaks.
Trzeci sezon już za mną i do tej pory miałam przyjemność gościć wyłącznie wspaniałych, życzliwych i zadowolonych Gości. Wielu z nich wraca do mnie każdego roku. Niektórzy śmieją się, że “zmusiłam” ich do spróbowania np. pływania na desce SUP i dzięki mnie złapali bakcyla. Ja się ogromnie cieszę, że wybrali właśnie Kolory Mazur, ale wiem, że bez odpowiednich działań nie mieliby nawet pojęcia, że Kolory Mazur istnieją!
W międzyczasie dopadła nas pandemia i wiele obiektów miało problemy, by powrócić do zainteresowania obiektem z czasów przed pandemicznych. Jak to wyglądało u Pani?
A.B.: Pandemia to był bardzo smutny czas, czas zamknięcia i izolacji. Osobiście poświęciłam ten czas na dopieszczenie obiektu. Przygotowałam klimatyzację z funkcją grzania we wszystkich domkach, posadziłam nowe rośliny w tym pole lawendy, zainwestowałam w kajaki, deski SUP. Zwiększyłam bezpieczeństwo w obiekcie za pomocą monitoringu i alarmu, a także udostępniłam dla Gości nowe udogodnienie – saunę.
Dbałam oczywiście o stałą komunikację z moimi Gośćmi, publikowałam treści w social mediach, dzięki czemu szybko i sprawnie obiekt wrócił do normalnego funkcjonowania.

Obiekty takie jak Pani są dla nas miarą sukcesu. Zadowolenie właściciela i co najważniejsze – zainteresowanie ofertą obiektu to dla nas główne cele. Cieszymy się, że mogliśmy uczestniczyć w rozwoju Kolorów Mazur i z przyjemnością będziemy wspierać Panią w nowych tematach.
A.B.: Mam ogromne szczęście, że to właśnie Wy zaopiekowałyście się Kolorami Mazur! Jesteście profesjonalne, konkretne, życzliwe, i przede wszystkim skuteczne. Dzięki Wam Kolory Mazur rozwijają się. A ja osobiście pod Waszymi pomysłami podpisuje się obiema rączkami 🙂 Polecam z całego serca. Bardzo, ale to baaardzo zadowolony gospodarz obiektu Kolory Mazur.
Aldona Bojanowska
Jeśli potrzebujesz wsparcia i strategii dla swojego obiektu – umów się z naszym doradcą na bezpłatną konsultację, podczas której otrzymasz spersonalizowany plan działania i analizę swoich dotychczasowych działań.
Poznaj Booking Solutions
Zobacz nasz Fanpage